Michał Bazała – właściciel firmy i główny projektant, swoje pierwsze kroki w ogrodnictwie stawiał już jako dziecko w PRLu. Dobrze pamięta, kiedy sąsiedzi krzywo patrzyli się na wymyślne rabaty kwiatowe tworzone przez mamę. No bo jak to tak? Ogród bez marchewki posadzonej w równoległe rządki? Wtedy ludziom nie mieściło się to w głowach! Od tego momentu stanął po stronie rebeliantów walczących z formami o regularnych kształtach, sadzeniu pod sznurek i “jedynie słusznemu” – hodowlanemu wykorzystywaniu ogrodu. Wtedy też zaczęło się tworzenie pierwszych bajorek, słoików i akwariów. Na szczęście rebelia szybko rozprzestrzeniła się w Polsce i jesteśmy teraz narodem kochającym działki, ogrody i świeże powietrze. Michał natomiast kontynuował swoje przyrodnicze pasje na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, w Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie oraz w firmie Aqua Medic. Z kolei pierwsze, komercyjne projekty zaczęły się podczas sąsiedzkiej współpracy z firmą Perfect Space. Powstawały wtedy nie tylko zielone ogrody, ale również aranżacje zewnętrzne dachowych apartamentów i tarasów wypoczynkowych. Efektem tego jest teraz pełen zakres usług Garden Rangers nie ograniczający się jedynie do zieleni, ale do pełnej obsługi przestrzeni zewnętrznej (zobacz zakres usług).