Przebiśniegi w śniegu

Ogród budzący się wiosną

Przedwiośnie… okres, kiedy śnieg schodzi z rabat i trawników odkrywając uśpione rośliny i nie tylko. W zależności od tego, jak przygotowaliśmy późną jesienią ogród do zimowania, szkody spowodowane wahaniami temperatur mogą być zmniejsze.

Bazie na wierzbie z niecierpliwością czekały na pierwsze promienie słońca (fot.: blogerkowo.files.wordpress.com)


Sadzonki, cebulki, śpiące pąki – jak tylko dostaną impuls od silniejszych promieni słonecznych, od razu zaczynają przyśpieszoną wegetację. Takie skoki temperatur w dzień są zdradliwe, ponieważ wieczorem lub na drugi dzień przychodzą mrozy i uszkadzają przebudzone rośliny. Osłonięte rośliny mogą lepiej znieść takie skoki temperatur. Inne rośliny, późniejszą wiosną trzeba będzie przejrzeć i poprzycinać przemarznięte pędy. Jak rozpoznać uszkodzone końcówki? Gałązki będą martwe, suche, zbrązowiałe. Popatrzmy z których pędów odbijają nowe, zielone pączki, te zostawmy, a resztę posuszu wytnijmy do zdrowego miejsca.

Przemarznięta laurowiśnia (fot.: mjakmrowka.pl)

Lepiej zapobiegać przemarzaniu niż potem „leczyć” rośliny. Sprawdź nasz wcześniejszy artykuł: jak chronić ogród przed zimą.

Kolejnym problemem jest woda, która po zimie nie może swobodnie wsiąkać w zamarzniętą glebę. Jeżeli powierzchnia trawnika była źle zniwelowana, będą się tworzyć kałuże, a w nocy lód. Stagnująca woda, zalegająca pokrywa śniegu przyczyniają się do powstawania tzw. pleśni śniegowej. Zapobiec temu możemy przez nakłuwanie trawnika widłami lub kolcami do aeracji, to ułatwi przenikanie wody do gleby. Po drugie możemy rozgrabić/ rozbić pokrywę śnieżną co przyspieszy jej topnienie, nie będzie ona „przyduszać” trawy. Jeżeli jednak pleśń się pojawi, należy wygrabić martwe resztki. Większe szkodzenia należy całkowicie usunąć wraz z warstwą gleby. Wszelkiego rodzaju nawożenie, aeracje, dosiewanie przeprowadzamy dopiero pod koniec marca, jak już nie będzie dużych wahań temperatury i wilgoć przedwiośnia zejdzie z trawników.

Pleśń śniegowa, która powstała przez zalegający śnieg

Jak można wprowadzić ciekawe kolory w szare kolory przedwiośnia? Żeby rozweselić otoczenie i nie wpaść w zły humor przesilenia?
Dzięki roślinom oczywiście. Zimozielone, wrażliwe okazy są jeszcze osłonięte, dlatego pomocne są skromne kwiaty ciemiernika. Zakwita nawet w grudniu, a jego kolorowe odmiany potrafią zadziwić do późnej wiosny.

Większą rośliną, która cieszy wzrok ciepłymi kolorami kwiatów, jest oczar. To krzew, którego gatunki i odmiany zaczynają kwitnąć już w styczniu, ale nie tylko kolory zachwycają, piękny jest także zapach kwiatów.

Nie zapomnijmy o roślinach cebulowych. W marcu już wyłaniają się krokusy, przebiśniegi, czy śnieguliczki. Każdy się cieszy, kiedy zobaczy wychylające się z gleby kiełki tych roślin. Pamiętajmy jednak, żeby zgrabić resztkę obumarłych liści z rabat. Zapobiegniemy w ten sposób rozwijaniu się grzybów i ułatwimy cebulkom kiełkowanie.

Przebiśniegom niestraszny śnieg (fot.: ekologia.pl)

Zostaw komentarz