“Szalone pomysły nie przetestowane w realu, sprawiają, że człowiek sam oszaleje”
Arystoteles 300 p.n.e… Bazała, 2018

Ludzie ciągle szukają nowości i innowacyjnych rozwiązań, ale już jako Klienci, chcieliby korzystać z rzeczy znanych i przetestowanych. Dlatego nie wykorzystujemy niesprawdzonych rozwiązań na naszych Klientach (jeśli nie wyrażą na to zgody:). Do tego celu służy nasz Ogród Eksperymentalny.

Pewnie zadajecie sobie teraz pytanie, co takiego nowoczesnego można testować w przydomowym ogródku. Otóż pojawiło się w ostatnich latach kilka rzeczy, dzięki którym można nazwać niektóre ogrody jako wersje 2.0. Nie jest to może tak wielki przełom jak w rolnictwie czy przetwórstwie, ale nadal bardzo ułatwia życie oraz oszczędza pieniądze i czas. Autonomiczne kosiarki; fotowoltaika; synchronizacja automatycznego podlewania z wachlarzem czujników i dodatkowo z lokalną prognozą pogody przez Wi-Fi; podgląd z kamer na stan roślin; niskonapięciowe, bezpieczne urządzenia do stawów, strumieni i fontann; integracja z systemami inteligentnych domów; zdalnie włączane pompy głębinowe czy oszczędne oświetlenie LED zmieniają wymiar prac konserwacyjnych w ogrodzie 2.0.

Elektrozawory automatycznego podlewania

Testowanie to jednak nie tylko nowości sprzętowe. Przecież szkółkarze dostarczają nam co roku mnóstwo nowych odmian roślin ozdobnych, a na świecie co roku odkrywa się prawie 2000 nowych gatunków roślin (wg raportu angielskiego Royal Botanic Garden Kew https://stateoftheworldsplants.com/2017/ )! Dzięki tym nowościom możemy tworzyć coraz to bardziej kolorowe i oryginalne formy ogrodów, musimy jednak wiedzieć wcześniej jak dany gatunek będzie się zachowywał na danym stanowisku i jak poradzi sobie ze swoimi sąsiadami (chemiczne utarczki nie są tutaj rzadkością – sprawdźcie allelopatię https://pl.wikipedia.org/wiki/Allelopatia ).

Wojna o terytorium – każdy centymetr tafli wodnej zarośnięty

W tym ogrodzie dajemy często roślinom “wolną łodygę” i tylko obserwujemy jak jedne podbijają obszary innych, po czym muszą się wycofać, gdy pora roku zaczyna sprzyjać tym drugim. Przyrodniczy przebój literacki ostatnich lat Sekretne życie drzew (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/312354/sekretne-zycie-drzew) pokazuje jak można obserwować taki mały skrawek terenu w lesie. Ja jako biolog odnajduję przyjemność obserwacji tych skrawków w każdym miejscu gdzie tylko pojawia się trochę życia. Uciekam jednocześnie jak najszybciej z miejsc gdzie szczelnie ułożony, szary polbruk skutecznie odcina mnie od tych drobnych fascynacji.

Mój ogród to świetne miejsce do obserwacji całej gamy ptaków. Strumień zwabia różne gatunki z całej okolicy.

Ogród eksperymentalny to także świetne miejsce zabaw dla dzieci i zwierząt, bo są tutaj ścieżki i wąskie przejścia, tarasy słoneczny i zacieniony, żwirkowy placyk na kocyk, kawałek trawniczka, ogródek warzywny, kompost z prywatnym jeżem, hotel dla owadów, zaprzyjaźniony rudzik, rodzina kosów i pokrzewek, epizodyczne kaczki krzyżówki, mysz polna w wersji podtarasowej, omszały strumyk z oczkiem wodnym i rybami i mnóstwem robactwa, które można złapać i wrzucić za koszulę tym zbytnio miastowym:). Każdy skrawek ziemi jest zagospodarowany kolejnymi nowościami, na które wydajemy małą fortunę w pobliskich szkółkach (Artplants, Ulińscy, Żabieniec, krakowska, tomaszewscy ). Całe szczęście, że większe okazy możemy posadzić u Klientów w ogrodach i tam przychodzić na krótkie spektakle obserwacji :).

Zaprzyjaźniony rudzik w zimie lubi siedzieć blisko okna i karmnika – cieplej i do miski blisko:).