Szczere pola, zarośnięte nieużytki, hulający wiatr, błotnista droga dojazdowa. Teren mało zachęcający do zamieszkania, ale trzeba patrzeć szerzej w przyszłość… Klienci tej trudnej działki to istni hobbyści i wizjonerzy. Od razu dostaliśmy wytyczne co do projektu i jego realizacji.
Nasz szef znalazł się w swoim żywiole, ponieważ właściciele chcieli uwzględnić dwa strumienie z oczkami wodnymi połączonymi z ogrodem w stylu romantycznym.
Wokół domu poprowadzono ogrodzenie z siatki poprzeplatanej fragmentami muru ze starej cegły. To idealny zabieg nawiązujący do ruin w ogrodach romantycznych. Dlatego w nawiązaniu do cegły w projekcie uwzględniliśmy kolejny element, czyli murek oporowy przy strumieniu.
Klienci nie chcieli trawnika, ich marzeniem było otoczenie się kolorowymi kwiatami i krzewami, stąd w projekcie znalazły się rabaty z jeżówkami, łubinem, piwoniami, pięciornikami, czy różanecznikami.
Dom otoczony jest z każdej strony rabatami. Należało oczywiście uwzględnić strefy w ogrodzie oraz zacienienie terenu. W strefie reprezentacyjnej, na froncie, w cieniu posadziliśmy funkie, różaneczniki, pierisy i paprocie. W półcieniu i słońcu, wzdłuż strumienia rosną klon palmowy, lawendy, paprocie i rozchodniki. Przed wejściem, pod murem na słonecznej wystawie powstało wrzosowisko, a nad bramką pnie się pachnący wiciokrzew.
Z tyłu budynku, gdzie nasza ekipa wybudowała taras z desek modrzewiowych, roztacza się widok na sąsiednie nieużytki. Pomysłem było połączenie wnętrza ogrodu z sąsiadującą naturą i tak powstało urocze, romantyczne przejście z cegieł i drewnianą furtką. Płot obsadziliśmy bluszczem, powojnikami, różami pnącymi oraz wiciokrzewem. Taki zabieg przesłoni widok od strony ewentualnych sąsiadów oraz nada tajemniczości.