Wpływ roślinności na nasze zdrowie
Jak w naturalny sposób wzmocnić swoją odporność?
„Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób” – Hipokrates
Jesień to czas osłabienia organizmu przez krótsze i deszczowe dni, czy niskie temperatury. Nasze myśli wędrują wokół słonecznych i ciepłych dni. Późna wiosna i lato to okres szybkiej regeneracji oraz wzmacniania się organizmu. Sprzyjają temu intensywny ruch, witaminy i minerały ze świeżych owoców oraz witamina D3, która wytwarzana jest dzięki promieniom Słońca.
Z jakim rodzajem pomocy od natury możemy się spotkać?
Ziołolecznictwo
Korzystanie z naturalnych środków do uzdrawiania znane już było w starożytności. Tworzono maści, napary, okłady, które stosowane są jeszcze do dziś. Powstaje wiele książek z przepisami na ziołowe herbaty, wzmacniające owocowe nalewki, syropy itp.
Jakie więc zioła przydadzą się nam na wzmocnienie odporności?
a) dostępne w naszym ogródku
- jeżówka (Echinacea purpurea): pobudza układ immunologiczny, przyczyniając się do zwalczania bakterii wirusów w naszym organizmie; niszczy wolne rodniki przez co zapobiega m.in. starzeniu się komórek. Z jeżówki można przygotować herbatę lub krople na bazie alkoholu. Nie należy jej stosować dłużej jak 10 dni, ponieważ „rozleniwi” układ odpornościowy.
- bez czarny (Sambucus nigra): w ziołolecznictwie wykorzystuje się kwiaty i owoce, z których robi się susz do herbat, syropy lub nalewki. Bez zawiera cenne witaminy, antyoksydanty i minerały. Tylko nie polecamy spożywać go w dużych ilościach na raz, ponieważ ta roślina ma właściwości oczyszczające organizm.
- dzika róża (Rosa canina) i owoce jarzębiny (Sorbus aucuparia): oba gatunki zawierają sporo witaminy C i minerałów. Suszone kwiaty i owoce nadają się na napary, soki i nalewki. Niestety witamina C rozpada się w wysokiej temperaturze. Obróbka owoców róży polega na usunięciu nasion przed przetworzeniem, a zebraną jarzębinę trzeba najpierw zamrozić.
- kiszonki: bomba witamin, minerałów i potrzebnej flory bakteryjnej. U nas w Polsce znane są kiszone ogórki, kapusta i buraczki. Im dłużej postoją, tym lepiej. Sok z kiszonek najlepiej przechowywać w lodówce i pić regularnie lub z soku z buraków przygotować barszczyk. Nie tylko kapustę i ogórki można zagryzać, ponieważ części z buraka i czosnku można zagryzać codziennie dla wzmocnienia odporności. Czosnek uznawany jest za naturalny antybiotyk!
b) z innych krajów
- aloes: o jego właściwościach i szerokim zastosowaniu w kosmetykach i ziołolecznictwie słyszał chyba każdy. Ma właściwości antyseptyczne, ale warto go stosować regularnie np. w postaci soków.
- czystek: znany w postaci suszu na herbaty wzmacniające, ponieważ ziele znane jest ze wspierania odporności. Jednak napar należy pić regularnie, 2-3 razy dziennie. Jedną porcję można parzyć 2, a nawet 3 razy. Dobrze smakuje z miodem i cytryną.
- goździki (przyprawa), kurkuma oraz imbir: olejek z goździków i sok z kłączy to naturalne środki bakteriobójcze i przeciwzapalne, które wspomagają organizm w walce z chorobami. Ich cudowny aromat i smak tylko zachęca do spożywania. Imbir i kurkuma występują także w postaci proszku jako przyprawa, ale większą wartość leczniczą mają świeże kłącza.
1. Przepis na jesienną antyseptyczną herbatkę:
- herbata czarna
- imbir świeży
- kurkuma świeża lub w proszku
- pieprz czarny (ziarna)
- syrop imbirowy/ malinowy/ sosnowy/ z kwiatów czarnego bzu
(ilość składników wg. uznania) Herbatę, plasterki imbiru i kurkumy zalej w kubku wodą 95 stopni, ziarna pieprzu rozgnieć trochę i wrzuć do pozostałych składników. Odczekaj 5 min i dolej syropu w ilości jakiej lubisz.
2. Przepis na rozgrzewającą herbatkę:
- herbata czarna lub owocowa
- sok jabłkowy ok 100 ml
- cynamon
- goździki
- miód
(ilość składników wg. uznania) Herbatę, cynamon i goździki zalej w kubku wodą 95 stopni (ale zostaw miejsce na sok), sok jabłkowy podgrzej trochę i dolej do reszty składników. Odczekaj 5 min i do poprawy smaku możesz dodać miodu.
3. Coś dla łasuchów
- 2 łyżki kakao,
- szczypta cynamonu,
- szczypta kardamonu,
- szczypta kurkumy/ goździków/ anyżu,
- 1 szklanka mleka (lub mleka roślinnego)
- 1 łyżka miodu lub cukru trzcinowego/ kokosowego/ brązowego
Kakao ugotować z mlekiem i przyprawami. Lekko przestudzić, dodać miód lub cukier do smaku. Można dodać śmietany lub marshmallows.
Smacznego!
Hortiterapia
To dość młoda dziedzina dotycząca terapii sensorycznej jaką daje nam przebywanie w ogrodzie. To pod nią kryją się ogrody zmysłów dla chorych i potrzebujących spokojnych doznań.
Tego rodzaju terapia zachęca do aktywnego korzystania i działania w ogrodach. Nie tylko kolory, dźwięki, zapachy i smaki pobudzają nasz organizm do regeneracji, ale także ruch i świeże powietrze wzmacniają nasze ciało i umysł. To endorfiny, które wytwarzają się podczas wysiłku fizycznego pozytywnie napędzają nasz organizm. Dlatego w ramach możliwości warto zgrabić liście, pozbierać gałązki, przekopać grządki.
Takie zabiegi motywują osoby niepełnosprawne fizycznie i z chorobami psychicznymi do aktywności, a jeśli widać efekt ich pracy, tym bardziej zabawa w ogrodników sprawi im przyjemność. Udowodnione jest, że nawet dzieci z problemami ruchowymi poprzez próby chwytania, przenoszenia, grzebania w ziemi poprawiły swoją motorykę.
Las
Nie tylko zioła i kwiaty nam sprzyjają. Las to idealne miejsce, które pozytywnie wpływa nasz nasz organizm.
To nic nowego, ponieważ już w starożytności i medycynie ludowej drzewa były źródłem zdrowych energii. Do tej pory nawet istnieje drzewoterapia, inaczej sylwoterapia. Chodzi o bliski kontakt, np. tulenie się do odpowiednich gatunków drzew. Silnymi okazami są dęby, lipy, brzozy, buki, jodły. Każdy z gatunków działa na inne aspekty, np. dąb redukuje stres i wzmacnia ciało i psychikę, brzoza uspokaja emocje.
Należy szukać zdrowych, tzw. silnych okazów, ponieważ uszkodzone drzewa mogą z nas „wyssać” energię. Inną metodą na wykorzystanie zdrowego wpływu drzew to długie spacery po lasach. Zwłaszcza sosnowych. Drzewa iglaste wytwarzają olejki eteryczne, które oczyszczają powietrze z zanieczyszczeń, wirusów i bakterii. Dzięki temu leśne powietrze wdychane przez nos oczyszcza zatoki i dolne drogi oddechowe. Trzy godzinne spacerowanie obniża ciśnienie tętnicze, uspokaja nerwy i dotlenia organizm. Dzięki regularnym spacerom można w większym stopniu pozbyć się migren, nerwowości i depresji. Ważne jest też, że regularny ruch poprawia kondycję.
Las to również dźwięki i kolory. Las to idealne miejsce na sensoterapię. Śpiew ptaków, chrzęst gałązek pod stopami lub szelest liści jesienią działa relaksująco na organizm.
O terapii kolorami także prawdopodobnie słyszeliście? Zielony kolor traw, paproci, mchu, igieł wprowadza spokój, wycisza i spaja organizm z naturą. Jesienią eksplozja barwnych liści także pozytywnie wpływa na samopoczucie ponieważ kolor żółty jest kolorem radosnym, dodaje energii i pewności siebie. Pomaga także skoncentrować się. Pomarańczowy dodaje chęci do działania i sprzyja pogodnym myślom. Czerwony to intensywny kolor, który przyspiesza nasze działania. Pomaga osobom przemęczonym. Brązowy jako kolor ziemi, daje poczucie bezpieczeństwa. Dodaje harmonii i spokoju w codziennym życiu.
Warto w wolnym czasie przejść się do pobliskiego parku, wsiąść w autobus i podjechać za miasto. Na pewno natura naładuje Was energią.